top of page

Odbiór mieszkania - Tynki - co sprawdzić, co zgłaszać?



Jakiś czas temu stworzyłem serię filmów na YouTube dotyczących poszczególnych „etapów” odbioru mieszkania lub domu od dewelopera. Postanowiłem przenieść filmy na bloga z dodatkowym komentarzem. Zaczynamy :

„Odbiór tynków”


Odbierając tynki musicie wiedzieć jakie co do nich macie plany.

Opcje mamy 3:

  1. Tynki zostawiamy takie, jakie dostarczył nam deweloper - będziemy je od razu malować.

  2. Planujemy położenie gładzi na tynki, które zostawia deweloper.

  3. Planujemy demolkę - rozwalamy większość ścian.


Co będzie nam potrzebne:

  • Kątownik 100x100 cm

  • Łata/poziomica 200 cm i 100 cm

  • Łyżka ;)

  • Oczy

TU ZDJĘCIE NARZĘDZI

 

Kategorie tynków


Jest wiele kategorii tynków, ale najczęściej spotykane to III kategorii, gipsowe wykonane maszynowo. Opis tynków, jakie zastaniecie w mieszkaniu powinien się znajdować w standardzie deweloperskim.


Część deweloperów maluje ściany na biało. Wtedy mieszkanie wydaje się większe, ładniejsze no i łatwiej wtedy jest nam je od razu po odbiorze pomalować, ponieważ takie ściany z założenia są już przygotowane do malowania. Niestety czasem malowanie od dewelopera wymagało wzceśniejscyh poprawek tynkarskich i lepiej jak by wogóle nie malowali.


W łazienkach zazwyczaj są tynki ostre - niewygładzone. Są one takie po to, żeby lepiej trzymały się na nich płytki. I tu uwaga - jeżeli nie planujecie płytek w łazienkach, lub planujecie je zrobić tylko na części ścian lub do niepełnej wysokości i wiecie to już przed zakupem mieszkania - sprawdźcie w standardzie deweloperskim jakie tynki przewidziane są w łazienkach. Być może będziecie musieli doliczyć do budżetu remontu koszt położenia tynku lub przyklejenie płyt gk w łazience.


Co sprawdzamy:


  • Kąty: sprawdzamy kątownikiem - dopuszczalna odchyłka to 3/4 mm na 1m

  • Płaszczyzny: sprawdzamy łatą/poziomicą - dopuszczalna odchyłka to 3 do 5 mm na łacie 200 cm.


Jeżeli na tynkach są odchyłki to zazwyczaj jest coś z murami. Wygląda to tak, że murarze mówią, że zostawili, żeby tynkarze naciągnęli, ale jeżeli tynkarze nie naciągną to może być problem z ustawieniem mebli. Nawet jeżeli planujemy wyburzenie ścian i estetyka tynków nie do końca nas interesuje, to warto wziąć pod uwagę odchyłki i kąty i sprawdzić je na odbiorze, bo poza ścianami, które będziemy wyburzać - mamy ściany zewnętrzne, które również mogą być krzywe.


Niedoskonałości


Zwracamy uwagę na wszelkie niedoskonałości - ubytki, które powstały np. gdy ktoś coś wnosił lub wynosił. Są one łatwe do naprawy - wystarczy je zaszpachlować.


Jeżeli ubytek znajduje się na ścianie, którą chcecie wyburzyć - nie warto zgłaszać takiej usterki.


Jest takie miejsce o którym łatwo zapomnieć podczas szukania ubytków - to miejsce znajduje się za i pod grzejnikami - podejście do grzejników jest wykonywane po wykonaniu tynków i później, gdy trzeba zakryć rury - te miejsca są zazwyczaj źle wykonane. Takie niestaranne, „brzydkie” wykonanie również powinno być zgłoszone jako usterka, bo wykrzywi nam, np. listwę przypodłogową.


Rysy


Nowe rysy mogą się pojawiać w ciągu kilku lat od odbioru mieszkania i tu uwaga - jeżeli wykonaliście gładzie, a po jakimś czasie pojawiły się rysy - deweloper może odmówić ich naprawy tłumacząc, że była to ingerencja w tynki…


Powstawanie rys związane jest z osiadaniem budynków, w czasie którego powstają naprężenia powodujące właśnie rysy.

Jeżeli jednak rysy tynków widoczne są już w trakcie odbioru - zgłaszamy je jako usterka i deweloper powinien je naprawić od razu.


Jeżeli planujemy tynki od razu pomalować (oczywiście po naprawie usterek) - najlepiej zastosować dobry podkład i dobrą farbę. Pamiętajcie, że nie musimy kłaść gładzi w mieszkaniu w stanie deweloperskim. Gładzie potrafią "zjeść" spory budżet na remont, a tynki zwykle są przygotowywane tak, aby nie trzeba było ich gładzić, ewentualnie szpachlować.


Jeżeli jednak jesteście zdecydowani na położenie gładzi - najważniejsze jest wskazanie kątów i płaszczyzn. W sytuacji w której wykonawca już „stoi w drzwiach” i jest gotowy na rozpoczęcie prac - bez sensu jest czekać miesiąc na naprawy drobnych usterek przez dewelopera. Warto jednak sprawdzić, czy Wasz deweloper nie naprawia takich drobnostek od ręki na miejscu. Coraz częściej spotykam deweloperów, którzy mają ludzi od takich szybkich napraw i od razu drobne usterki są naprawiane, więc nie musimy ich nawet wpisywać do protokółu.


Dlatego tak ważne jest, abyście świadomie odbierali swoje mieszkania - im więcej osób będzie to robiło - nawet samodzielnie, ale wykonają to dokładnie - deweloperzy będą starali się zawsze naprawiać usterki jak najszybciej, bo inaczej nie wyrobiliby się ze wszystkimi naprawami w terminie - będzie to także w ich interesie.




Odparzenie tynku/ głuche tynki:


Są spowodowane niewłaściwą technologią wykonania tynku - nie dość przyczepne podłoże, nie zagruntowana ściana, zbyt wilgotna ściana - np. wskutek zalania, lub zbyt gruba warstwa tynku.

Głuche tynki są usterką istotną, ponieważ głuchy tynk zapewne odpadnie ze ściany sam pod własnym ciężarem, lub np. przy wierceniu.


Jak znaleźć głuchy tynk? Tu właśnie przyda nam się łyżka. Po prostu „szuramy” łyżką po ścianie (możemy też opukiwać ją gumowym młotkiem - tzn. ścianę, nie łyżkę). Głuchych tynków nie widać, ale je słychać. Słychać wtedy taki jakby pusty dźwięk, różnicę dźwięku w jednym miejscu na ścianie. To oznacza, że coś tam w tym miejscu jest nie tak. Oczywiście deweloperzy czasami mówią, że ten dźwięk to po prostu inny materiał, bo przecież domy buduje się z różnych materiałów. No ale inny materiał z przerwami na jednej małej ścianie? No nie wiem…


Wilgoć:


Najczęściej mamy do czynienia z wilgocią technologiczną - tynki jeszcze nie wyschły. Bywa też wilgoć od zalania lub wnikania wód opadowych do budynku. Usterka taka jest istotna i powinien ją naprawić deweloper. Do czasu wyschnięcia tynków nie można ich malować. Długo utrzymująca się wilgoć materiałów doprowadzi do ich degradacji i rozwoju pleśni. Wilgoć często jest widoczna gołym okiem.




Sufity:


Tu sprawa nie jest taka prosta, ponieważ strop ma prawo się ugiąć i często, gdy zgłaszamy, że sufit jest krzywy, pracownik dewelopera podaje właśnie ten argument. Jednak nawet tu - dopuszczalna odchyłka to 6-8 mm na długości pomieszczenia. Sufity warto sprawdzić w miejscach w których planujemy zabudowy do sufitu - szafy, kuchnia. Duże odchyłki w takich miejscach będą widoczne po remoncie. Weźmy na przykład dużą szafę w sypialni, która będzie zakończona blendą i po prawej stronie będzie ta blenda 2 cm niższa niż po lewej - to po prostu widać.


Chcesz, abym pomógł Ci odebrać mieszkanie?

Zarezerwuj odbiór całkowicie online:





bottom of page